Stalowa Wola

Może ktoś opowie swoje wrażenia z wyjazdu wspólnotowego? Jak było, co robiliście itp?no i czy warto było jechać?

hehe

no pewnie że warto było jechać

stalowa wola, sandomierz, krosno, kraków

wspanniala rodzinna atmosfera w domku Zinkiewiczow

kochane siostry kapucynki - było świetnie

dziekuje wszystkim którzy byli ;*
i tym, bez ktorych ten wyjazd by sie nie odbyl

Przede wszystkim dziękuję za plecak:* Ciężko było go nieść, ale przynajmniej samodzielnie

Mieliśmy wspaniałą pogodę - spadł śnieg!!! I mogliśmy zobaczyć odwiedzane miasta naprawdę inaczej, nie szaro, tylko pięknie. I bawić się, moknąć

Było naprawdę rewelacyjnie. Polecam wszystkie wyjazdy wspólnotowe, bo jeszcze żaden mnie nie zawiódł. Integrujmy się!!!

Czołowa piosenka wyjazdu: "Ja już nie jestem taki malutki, tuptuputuputuputuptuputup"
Powiedzonko: "Luzik arbuzik", "Służbowo, służbowo" i "Jakie to romantyczne. Szkoda że bez sensu"

Papa